Relacja Tomasza Trzaskowskiego ze Szkolnych Indywidualnych Mistrzostw Polski 2016.

520

Pierwsze ( I ) Mistrzostwa Polski Szkół w Szachach Klasycznych w grupach wiekowych odrębnie C-7, C-9, C-11, C-13, C-15, C-17 i D-7, D-9, D-11, D-13, D-15, D-17 Poronin 8.01. – 15.01.2017

Widziane oczyma Rodzica Szachistki z Warmii.

Szanowni Państwo,

Od czasu kiedy Rzeczpospolita Polska wstąpiła w szeregi państw tworzących Unię Europejską światowa federacja szachowa FIDE organizuje Mistrzostwa Świata Szkół w Szachach Klasycznych, a pod auspicjami jej odpowiednika europejskiego ECU organizowane są Mistrzostwa Europy Szkół w Szachach Klasycznych, a także Mistrzostwa Unii Europejskiej w Szachach Klasycznych.

To już ponad 10 lat jak wspomniane wyżej imprezy rozwijają się do coraz większych rozmiarów i coraz wyższego poziomu sportowego toteż z roku na rok coraz więcej narodowych federacji szachowych organizuje swoje krajowe mistrzostwa szkół i w końcu dołączyła do tego grona także i Polska. Mamy swoje powiedzenie: „lepiej późno niż wcale” i w tym przypadku sprawdza się ono znakomicie, jako że byłaby na pewno dużą niezręcznością sytuacja, żeby nie powiedzieć dobitniej, w której organizator Mistrzostw Świata Szkół  nie organizuje swoich mistrzostw krajowych. Dobrze więc, że za inicjatywą organizacji Mistrzostw Świata Szkól w Polsce w roku 2018, poszła nie mniej ważna inicjatywa zorganizowania Mistrzostw Polski Szkół i to już od roku 2017 – i oby tak zostało już na stałe. Chwała więc i podziękowanie Małopolskiemu Związkowi Szachowemu i jego Prezesowi Panu Janowi Kusinie za pomysł i wdrożenie go w życie, oczywistym więc było, że zrealizowany został w Małopolsce, przez sprawdzonego wielokrotnie w  praktyce organizatora jakim jest UKS przy SP 8 w Chrzanowie od lat kierowany przez Pana Mariana Sadzikowskiego.

Tworząc ten projekt organizatorzy i PZSzach mieli zapewne jakieś oczekiwania co do ilości zawodników i ich poziomu sportowego,  w moim odczuciu start łącznie 136 zawodników w w/w grupach wiekowych, wśród których było ponad 30 finalistów Mistrzostw Polski 2017 roku, ponad 30 finalistów Mistrzostw Polski 2016 roku,  15 uczestników Mistrzostw Europy w 2016 roku w Pradze,  5 uczestników Mistrzostw Unii Europejskiej w 2016 roku –w edycji austriackiej w Mureck i czeskiej w Kouty nad Desnou, 2 uczestników Światowej Olimpiady Szachowej Drużyn U-16 w Popradzie, oraz 2 uczestników Mistrzostw Świata Amatorów,  jest  naprawdę dobrym wynikiem i trzeba się tylko cieszyć, że I-sze Mistrzostwa Polski Szkół z takiego pułapu zaczęły swoje istnienie.

Na pewno, kiedy impreza zrobi się bardziej znana, kiedy uzyskawszy bardzo dobrą ocenę wśród jej obecnych uczestników, a nie wyobrażam sobie aby ta ocena mogła być inna,  uzyska automatyczną promocję w tzw. „szeptanym przekazie”, uczestników przybędzie, także i tych z najwyższej półki jeśli chodzi o poziom sportowych umiejętności. Że tak właśnie być powinno niech świadczy  analiza ilościowo-jakościowa uczestników Mistrzostw Świata z roku 2016.  W Mistrzostwach Świata w Rosji ( grupy wiekowe starsze) i w Gruzji ( grupy wiekowe młodsze ) uczestniczyło łącznie ponad 800 zawodników, w Mistrzostwach Świata Szkół w Sochi w Rosji uczestniczyło łącznie ponad 500 zawodników, z czego co najmniej 200 było uczestnikami obu imprez i to z górnych obszarów tabel końcowych, a to niezbicie świadczy o tym, że Mistrzostwa Świata Szkół nie są imprezą słabą i przez najlepszych traktowaną po macoszemu, i skoro tak jest, to nasza młodzież mogąc w perspektywie zmierzyć się z czołówką świata czy europy chętnie zacznie spoglądać na start w Mistrzostwach Polski Szkół będących niejako przepustką do w/w imprez międzynarodowych bez konieczności przechodzenia przez eliminacyjne sito, co ma miejsce przy startach w Mistrzostwach Polski, i dalej Europy czy Świata.

Wróćmy jednak do samego turnieju w Poroninie. W młodszych grupach wiekowych pojawiło się dużo zawodników tylko z krajowymi kategoriami lub niekiedy nawet bez nich i stosunkowo niewielu z rankingiem ELO. W starszych grupach praktycznie wszyscy mniejszy lub większy ranking ELO posiadali i jak to w każdym turnieju bywa, rywalizacja była nie tylko o zdobycie jak najlepszego miejsca w swojej grupie wiekowej, ale też o zdobycie normy na wyższą kategorię, zdobycie rankingu ELO dla młodszych i podwyższenie lub chociaż niestracenie posiadanego rankingu ELO dla starszych. Pod tym względem turniej swoją rolę spełnił świetnie stwarzając zawodnikom duże możliwości, aby się mogli wykazać na miarę swoich starań. Każdemu nie mogło się udać, ale wielu ze stworzonych im możliwości skorzystało. Zacznę krótki opis gry w poszczególnych grupach od stanu tabeli po rundzie 8. W tych grupach gdzie do tego momentu nie zapadły ostateczne rozstrzygnięcia decydować będą wyniki z rundy ostatniej, a że wtedy właśnie dochodzi dodatkowy stress z uwagi na świadomą bądź  podświadomą presję na uzyskanie konkretnego rezultatu, to i wyniki rundy bywają nieprzewidywalne i mocno często mieszają w ostatecznym układzie tabeli .

Wśród najmłodszych dziewczynek w grupie D-7 turniej rozegrany został w systemie kołowym bowiem zawodniczek zgłosiło się 9 i to było jedynym rozwiązaniem dla turnieju  z 9-ma rundami. Po 8 rundach utworzyła się czołówka z 3 dziewczynek mających odpowiednio 8, 7 i 6 punktów, które między siebie powinny podzielić miejsca na podium, a  która z nich zakończy turniej na miejscu 2 i 3  pokaże ostatni dzień gry, bo sprawa miejsca pierwszego została już przesądzona. Pierwsza trójka swoje partie pewnie wygrała i ostateczny układ podium pozostał niezmieniony:

  1. Borowik Monika – Lublin (  LU ) 9,0 pkt, a więc komplet zwycięstw
  2. Popiel Martyna – Regulice ( MP ) 8,0 pkt , 1 porażka i same dalej zwycięstwa.
  3. Pietryk Hanna – Zgorzelec ( DS ) 7,0 pkt

Zgoła inna sytuacja powstała po 8 rundach w grupie C-7. Tutaj na czele jest 4 zawodników z których każdy zdobył 6 punktów, a ten miejscu nr 5 ma ich 5,5. Tu do ostatniego posunięcia trwać będzie walka o tytuł, choć układ rundy 9, w której każdy z tej piątki gra z przeciwnikiem z mniejszą ilością zdobytych punktów, i nie ma pojedynku bezpośrednio pomiędzy najlepszymi, zdaje się dawać największe szanse aktualnemu liderowi tabeli. Chłopcy emocjom sprostali, cała czwórka swoje partie wygrała, toteż piąty, który także swoją partię wygrał, nie miał szans na poprawienie lokaty. Na osłodę zdobył normę na wyższą III kategorię. Układ tabeli to:

  1. Zmarzły Wiktor – Świerklaniec ( SL ) 7,0 pkt
  2. Jagodziński Jaromir – Gdańsk ( PO ) 7,0 pkt
  3. Sowiński Paweł – Brzozów ( PK ) 7,0 pkt
  4. Adamala Tomasz – Skierniewice ( LD ) 7,0 pkt
  5. Futyma Dawid – Górki ( PK ) 6,5 pkt

W grupie D-9 po 8 rundzie gry sprawa tytułu jest już rozstrzygnięta. Pierwsza zawodniczka ma bowiem 1,5 punktu przewagi nad drugą w tabeli, 2 punkty nad trzecia i 2,5 punktu nad czwórką dziewczynek usytuowanych na miejscach 4 do 7. Widać więc, że walka o miejsca na podium toczyć się będzie do samego końca, choć większe szanse na ich zdobycie mają te zawodniczki, które po 8 rundzie już na nim się znajdują. Presji na wynik nie sprostała druga po 8 rundzie i przegrawszy swoją partię spadła niżej, na szczęście dla niej tylko o 1 miejsce i na podium pozostała, może to i dobrze bo obie siostry Pietryk ze Zgorzelca zdobywając 3 miejsce w swoich grupach wiekowych zachowają równowagę domową w swoich zdobyczach. Pozostałe panny wygrawszy swoje partie nie zmieniły układu tabeli na szczycie, która wygląda następująco:

  1. Szczotka Klara – Białystok ( PL ) 8,5 pkt = 1 remis i same wygrane
  2. Dallemura Julia – Białystok ( PL ) 6,5 pkt
  3. Pietryk Joanna – Zgorzelec ( DS ) 6,0 pkt.
  4. Łaźniewska Zofia – Poznań ( WP ) 6,0 pkt – o tym jak bardzo wyrównana była walka w tej grupie świadczą wyniki zdobyte przez dziewczynki na miejscach od 4 do 7 z których każda zgromadziła 6,0 pkt, tyle co brązowa medalistka, a 4 w tabeli Poznanianka to ubiegłoroczna Mistrzyni Unii Europejskiej w edycji austriackiej w grupie wiekowej do lat 8.

W grupie C-9 po 8 rundach gry skład na podium wydaje się być ustalony, choć nie do końca jest jasne kto znajdzie się po ostatniej rundzie gry na którym jego miejscu. Na razie prowadzący ma 7,0 punktu, vicelider ma 6,5 punktu, a trzeci zgromadził 5,5 punktu. Za nimi trójka z 5 punktami każdy z nich, teoretycznie więc, któryś z tej trójki też może wskoczyć na 3 miejsce podium. Mimo że czwarty zawodnik partię swoją wygrał na podium nie zdołał wejść bo i zawodnik trzeci w tabeli też swoją partię wygrał. Podobnie było z szóstym zawodnikiem, który wygrywając z liderem sobie miejsca na podium nie zapewnił, ale lidera zepchnął na miejsce drugie, a zawodnik z miejsca drugiego wygrywając swoją partię wskoczył na miejsce pierwsze i zdobył tytuł mistrzowski. Tabela na podium wygląda więc następująco:

  1. Musiał Igor – Jaworzno ( SL ) 7,5 pkt
  2. Warchoł Kamil – Czerwionka Leszczyny ( SL ) 7,0 pkt
  3. Borowik Wojciech – Lublin ( LU ) 6,5 pkt

….

  1. Jeda Michał – Nowe Miasto Lubawskie ( WM ) 4,0 pkt – przesunął się o 4 miejsca w górę względem miejsca na liście startowej i zdobył normę na IV kategorię, co jest dla niego ewidentnym sukcesem. Widać, że chłopak stara się iść w ślady starszego brata Macieja – Mistrza Polski Szkół w grupie C-11

W grupie D-11 sprawa tytułu mistrzowskiego już jest rozstrzygnięta. Zawodniczka prowadząca po 8 rundach zdobyła 8 punktów i pierwszego miejsca nikt jej już nie zabierze. Druga ma punktów 6, trzecia 5,5, a czwarta i piata mają po 5 punktów, tak więc 4 dziewczynki walczyć będą w 9 rundzie o 2 miejsca na podium. Ostatecznie tabela wygląda następująco:

  1. Starosta Martyna – Jejkowice ( OP ) 9,0 pkt – najlepszy wynik w całych Mistrzostwach, norma na Kandydata oraz niezła zwyżka punktowa w rankingu ELO
  2. Zabrzńska Weronika – Młoszowa ( MP ) 7,0 pkt
  3. Mróz Lena – Łowczów ( SL ) 6,5 pkt
  4. Dallemura Anna – Białystok ( PL ) 5,5 pkt

……..

  1. Traczyk Nikola – Elbląg ( WM ) – 1,0 pkt

W grupie C-11sprawa obsady podium jest już praktycznie przesądzona. Pierwszy zawodnik zgromadził po 8 rundach 7,0 punktu, drugi ma ich 6,5, a trzeci 6,0. kolejny tylko 5,0 punktów i to żeby zagroził trzeciemu zdarzyć się raczej nie powinno, ale poczekajmy do zakończenia 9 rundy. Mimo iż emocji nie brakowało, chłopcy zachowali zimną krew, cała pierwsza czwórka swoje partie wygrała toteż i układ tabeli nie zmienił się więc czwarty zawodnik na podium nie zdołał się dostać.

  1. Jeda Maciej – Nowe Miasto Lubawskie ( WM ) 8,0 pkt, czyli poza jedną porażką same zwycięstwa
  2. Czernecki Andrzej – Opole ( OP ) 7,5 pkt
  3. Kejna Piotr – Wrocław ( DS ) 7,0 pkt

….

  1. Żyhałko Konrad – Elbląg ( WM ) 4,5 pkt i norma na II kategorię

…..

  1. Trochimczuk Szymon – Elbląg ( WM ) 4,0 pkt

 

W grupie D-13 znalazło się  12 zawodniczek z których pierwsza siódemka na liście startowej to finalistki Mistrzostw Polski 2017 w grupach D-12 lub D-14. Kolejne pięć teoretycznie słabszych też pokazało, że w szachy grać potrafią i to nieźle, toteż po 8 rundach gry powstała dość zagadkowa sytuacja na szczycie tabeli bowiem z pierwszej 7 w tabeli przynajmniej 4 mogą teoretycznie zostać zarówno mistrzyniami jak i zakończyć rywalizację na miejscach 4-8, choć trzeba przyznać, że szanse nie są rozłożone równomiernie. Największe ma aktualna liderka, która zdobyła dotąd 6,0 punktów, nieco mniejsze trójka za nią, która zgromadziła po 5,5 punktu, najmniejsze ma kolejna zawodniczka z 5,0 punktami. Grupa ta zyskała miano „maratończyków”, bowiem poza jednym przypadkiem we wszystkich rundach schodziły dziewczynki z sali gry jako ostatnie i to nie z jednej ale z dwóch, a nawet  z trzech szachownic i to długo po zakończeniu gry przez zawodników innych grup wiekowych, nawet tych starszych. W 9 rundzie zapowiada się więc arcyciekawa walka o wyniki na szachownicach  i miejsca w tabeli. Swojej szansy na mistrzynię nie zmarnowała liderka i wygrywając partię wygrała cały turniej. Podobnie powiodło się viceliderce, która po zwycięstwie w partii zapewniła sobie vicemistrzostwo kraju. Piata zawodniczka zwyciężając trzecią zepchnęła ją z podium i sama na nie wskoczyła, bowiem zawodniczka czwarta na liście, której do brązowego medalu wystarczał remis, a w przypadku zwycięstwa mogła liczyć być może i na srebrny medal, która grając z teoretycznie słabszą przeciwniczką, swoją partię w tzw. pozycji remisowej przegrała …… przez czas, którego spadku po prostu nie zauważyła. To teoretycznie zdarzyć się nie powinno, jednakże właśnie tu widać jak emocje wpływają na percepcję w czasie gry zdawałoby się doświadczonych zawodniczek. Układ końcowy tabeli wygląda więc następująco:

  1. Łukasik Zuzanna – Skierniewice ( LD ) – 7,0 pkt i bardzo duża zwyżka w punktach ELO
  2. Króliczek Gabriela – Rybnik ( SL ) – 6,5 pkt
  3. Ślusarczyk Milena – Rząska ( MP ) – 6,0 pkt
  4. Jędrzejko Martyna – Wysoka ( DS ) – 5,5 pkt
  5. Łochina Justyna – Wrocław ( DS ) – 5,5 pkt i bardzo duża zwyżka w punktach ELO oraz norma na I kategorię – to moim zdaniem rewelacja turnieju w tej grupie, startowała bowiem z ostatniego miejsca na liście startowej z najniższym rankingiem ELO, a turniej skończyła na tak wysokim miejscu  po drodze zdecydowanie pokonując wiele teoretycznie mocniejszych rywalek. Jeśli tak dalej będzie grać to bez wątpienia daleko w szachach zajdzie i dużo w nich osiągnie.
  6. Trzaskowska Hanna – Olsztyn ( WM ) – 5,5 pkt i pechowo przegrane, bo przez czas, miejsce medalowe na podium, na ale tak w sporcie bywa i trzeba umieć z tego wyciągać wnioski na przyszłość. Niech będzie to przestrogą także dla jej szachowych koleżanek i kolegów.

W grupie C-13 z uwagi na wiek, ogranie, posiadany ranking wszystko wskazywało, że batalia o tytuł mistrzowski rozegra się pomiędzy pierwszą czwórką/piątką na liście startowej. Tak też się stało, po 8 rundach na prowadzeniu jest 2 zawodników z tej listy przewagą 1,0 punktu nad drugą dwójką zawodników. Wszyscy 9 rundę grać będą z teoretycznie słabszymi zawodnikami więc zmian w układzie góry tabeli raczej nie należy się spodziewać, ale poczekajmy do jej zakończenia.

Jak się okazuje zawodnicy ograni w turniejach mistrzowskiej rangi raczej nie zawodzą więc pierwsza trójka swoje partie pewnie powygrywała i układ końcowy tabeli pozostał niezmieniony:

  1. Ochędzan Tymon – Kalisz ( WP ) – 7,5 pkt
  2. Redzisz Michał – Warszawa ( MA ) – 7,5 pkt i norma na I kategorię
  3. Grzesik Gracjan – Koszalin ( ZP ) – 6,5 pkt

……

  1. Asenhajmer Aleksander – Elbląg ( WM ) – 3,5 pkt, zwyżka o dwa miejsca względem miejsca na liście startowej i zdobycie rankingu ELO, to dobry wynik na starcie

……

  1. Politański Dominik – Elbląg ( WM ) – 3,0 pkt

 

W grupie D-15 zgłosiły się 3 zawodniczki, więc sprawa podium jest już załatwiona, podobnie jest w grupie D-17. W grupie C-15 zawodników jest 7 z których 4 to finaliści Mistrzostw Polski, i po 8 rundzie widać, że to oni walczyć będą o 3 miejsca na podium. W grupie C-17 mamy 1 zawodnika, czyli mistrz jest znany. Ze względów formalnych i sportowych sędziowie, zawodnicy i organizatorzy wspólnie ustalili o utworzeniu jednej 14-osobowej grupy turniejowej C/D-15/17 z odrębną klasyfikacją dla każdej z podgrup. Tak więc 9 runda ustali tabelę turniejową tej wspólnej grupy i układ na podium w ramach poszczególnych podgrup wg płci i wieku.

W grupie D-15:

  1. Jarocka Liwia – Gdynia ( PO ) 6,5 pkt
  2. Furtak Joanna – Limanowa ( MP ) 4,0 pkt
  3. Pyzio Amelia – Chrzanów ( MP ) 3,5 pkt

   W grupie C-15:

  1. Szczurek Krzysztof – Rudawa ( MP ) – 8,0 pkt , a więc prawie same zwycięstwa
  2. Musiał Tomasz – Oświęcim ( MP ) – 7,0 pkt
  3. Warchoł Bartosz – Brodła ( MP ) – 6,5 pkt
  4. Chaczyński Kamil – Poznań ( WP ) – 6,5 pkt

W grupie D-17:

  1. Krzysztyńska Anna – Brzozów ( PK ) – 5,0 pkt
  2. Przepióra Anna – Kielce ( SK ) – 3,0 pkt
  3. Mrozowska Gabriela – Krosno ( PK ) – 1,5 pkt

 

W grupie C-17:

  1. Ciesielski Marek – Poznań ( WP ) – 3,5 pkt

 

Mistrzostwa już za nami, medale rozdane, emocje sportowe za zawodnikami, a komunikacyjne przed ich rodzicami – w niedzielne popołudnie wydostać się z Podhala w stronę Krakowa nie jest łatwo, może trwać to i 6 godzin, czego oczywiście nikomu nie życzę, ale taka jest rzeczywistość tego miejsca. Pora na wnioski.

Pochwały za pomysł już były, teraz trochę konstruktywnej krytyki aby następna edycja Mistrzostw była już perfekcyjna, a naprawdę niewiele trzeba aby tak się stało.

  1. a) tempo gry:

praktycznie 100%  zawodników w grupach starszych ( 13 lat i wyżej ) i duża część 11-latków kategorycznie postuluje aby tempo gry było większe czyli albo 90′ + 30” na ruch albo jeśli warunki organizacyjne pozwolą 90’/40 ruchów + 30′ + 30” na ruch od startu gry. Takie są rygory Mistrzostw Polski, Mistrzostw Europy i Świata, Mistrzostw Europy i Świata  Szkół i warto się tego standardu w imprezie rangi mistrzowskiej trzymać. Wg nich 60′ + 30” na ruch jest za mało aby skoncentrować się na grze na poziomie mistrzowskim i duża część partii przeradza się w walkę z czasem, a nie z analizą zastanej na szachownicy pozycji. Krótsze tempo można zostawić dla grup najmłodszych bo takie im z reguły wystarcza ( czasami aż nadto)

  1. b) czas zawodów:

Taki aby był co najwyżej jeden dzień z dwoma rundami, a najlepiej, żeby go w ogóle nie było. Jeśli myśleć o 2018 roku i o tym samym miejscu – w mojej ocenie do tego typu turnieju bardzo się ono nadaje, to warto pomyśleć o starcie turnieju już 5.01.2018 = w przeddzień 6.01. który jest ważnym dniem w kalendarzu Świat Prawosławia i wówczas zmierzają na Podhale tabuny aut z turystami zza naszej wschodniej granicy. Jeśli przyjazdy ustalić na 4.01.wieczór to od piątku do kolejnej niedzieli ( ewentualnie soboty aby dać więcej czasu na powrót do domu tym z północy kraju mającym do niego niekiedy ponad 700 km. ) mamy więcej czasu i lepszą logistykę dojazdu i powrotu. Koszty będą nieco wyższe, ale warte poniesienia za otrzymywany w zamian komfort gry i pobytu. A czasowo w sensie ilości dni wolnych do wzięcia z pracy wychodzi prawie na jedno.

  1. c) działania przy mniejszej ilości zgłoszeń w grupach starszych:

Warto rozważyć łączenie grup wg płci, a nie wieku i robić turniej kołowy ( C-15 + C-17  i D-15 + D-17 )  i wyraźnie zaznaczyć taką możliwość w regulaminie. Niech sędziowie na miejscu zdecydują które rozwiązanie będzie optymalne, uwzględniając również opcję skrócenia dla nich turnieju np. do 5 dni aby jak najmniej tracili zajęć w szkołach bo i takie z ich strony były postulaty.

  1. d) promocja imprezy

Warto zastanowić się czy medaliści M.P.Szkół nie mogli by mieć prawa do startu na swój koszt w M.E./M.Ś obok tych zawodników, których uprawnienia wyłonione zostaną w M. Polski.

Tych dzieci dużo nie jest, życie uczy, że mając prawo do skorzystania z czegoś na swój rachunek, nie zawsze, a bywa, że rzadko, to czynimy – ilość uprawnionych do startu, a ilość uczestników faktycznie startujących w M.E i M.Ś doskonale to pokazuje – a dla niektórych taki wabik może być zachętą do startu w M.P.Szkół, jeśli nie uzyskali nominacji w kwalifikacjach makroregionalnych do M.Polski a wcale nie muszą to być zawodnicy znacząco gorsi od finalistów M.Polski.

Warto wreszcie pomyśleć aby udział w tej imprezie i zdobyte w niej laury przekładały się w jakiś sposób na punkty w sportowej klasyfikacji międzywojewódzkiej, za czym idą przecież określone pieniądze w dotacjach na sport.

Warto również rozszerzyć wsparcie finansowe na udział w M.E.Szkół i M.Ś.Szkół na wszystkich medalistów M.P.Szkół, a nie tylko dwóch pierwszych. W budżecie oświatowo-sportowym Państwa to jest kwota pomijalna, a dla rozwoju szachów znaczące wsparcie. Jeśli inicjujemy nowy program i oczekujemy wsparcia Ministerstwa, należy postawić poprzeczkę odpowiednio wysoko, zwłaszcza w sytuacji kiedy ta dyskusja z Ministerstwem wchodzi dopiero w etap konkretnych ustaleń.

turniejowe indywidualności

1. Najlepsze to bezapelacyjnie:

Martyna Starosta z grupy D-11 i Monika Borowik z grupy D-07, które zdobyły po 9 punktów na 9 możliwych i  Klara Szczotka z grupy D-09, która zdobyła 8,5 pkt. To niezaprzeczlanie olbrzymia supremacja w swoich grupach wiekowych.

2. Drugie miejsca wśród najlepszych to zdobywcy tytułów mistrzowskich w grupach:

Maciej Jeda – C-11, Krzysztof Szczurek – C-15 którzy zdobyli po 8 punktów na 9 możliwych

3. Najlepszy wynik nazwijmy go „grupowy” to:

w grupie C-07 :  Zmarzły Wiktor, Jagodziński Jaromir, Sowiński Paweł i Adamala Tomasz którzy zdobyli po 7 punktów każdy. W/g zdobyczy punktowych wszyscy zdobyli ex-equo 1 miejsce, w/g zasad szachowych i wprowadzenia wartościowania dodatkowego udało się ustalić kolejność jak wyżej. Rzadko się zdarza aby zdobywców 1 lokaty w/g uzyskanych punktów było aż 4 zawodników.

w grupie C-13: Tymon Ochędzan i Michał Redzisz, którzy od początku do końca turnieju szli „łeb w łeb” kończąc go z dorobkiem 7,5 punkta każdy . To ubiegłoroczni medaliści Mistrzostw Świata Amatorów ELO<1600 na miejscach odpowiednio trzecim i pierwszym, nie dziwi więc ich równa gra.

4. Najlepsza „ona w open”.

W grupie C/D-15/17 – Liwia Jarocka która uzyskała 6,5 punktu w klasyfikacji łącznej czyli tyle samo co panowie na miejscach czwartym i trzecim – dla kobiet nie jest to łatwe zagadnienie, ale jej się udało.

5. Najbardziej uparta:

Mistrzyni w grupie D-13 Zuzanna Łukasik – u niej nie było partii na remis, każdą trzeba było wygrać lub przynajmniej probować  wygrać nawet jeśli obiektywna sytuacja na szachownicy nie pozwalała na zwycięstwo bo sytuacja była ewidentnie remisowa, nic to – dopiero kolejne 40 ruchów upewniało ją, że jednak chyba trzeba uznać partię za remisową. Niemniej za ambicję i wolę walki do końca trzeba dziewczynę wyróżnić.

6. Największy pechowiec – Hanna Trzaskowska grupa D-13. W ostatniej rundzie partię kompletnie remisową, którą jeśliby zremisowała zapewniała sobie brązowy medal Mistrzostw – przegrała ale ……. przez czas. W ferworze emocji tak  wgłebiła się w analizę sytuacji na szachownicy, że …. nie zauważyła jak chorągiewka spadła.

7. Największe odkrycie:  Justyna Łochina grupa D-13 . Startowała z ostatniego miejsca listy startowej a turniej ukończyła na 5 miejscu o mało nie zdobywając pozycji medalowej. Styl w jakim pokonała teoretycznie dużo silniejsze zawodniczki też budził uznanie.

Pozdrawiam

Tomasz Trzaskowski – tata  najbardziej chyba pechowej szachistki tego turnieju.