Trzecia runda była bardzo udana dla Polski. Zarówno Polki i Polacy wygrali swoje mecze i po 3 rundach Polki razem z Rosją, Gruzją i Hiszpanią prowadzą z kompletem zwycięstw. Polacy dołączyli do czołówki i razem z 6 innymi krajami dzielą drugie miejsce.
Uwaga wszystkich kibiców w turnieju Pań skierowana była na pierwszy stół, na którym Polki podejmowały Izrael. Polki były zdecydowanymi faworytkami meczu (w pamięci mamy wysokie zwycięstwo na Olimpiadzie w Baku w 2016 roku) i zgodnie z przewidywaniami wygrały 3-1.
Jako pierwsza skończyła Klaudia Kulon, która bez żadnego problemu pokonała kolejną przeciwniczkę. Klaudia zaskoczyła przeciwniczkę wyborem wariantu Czigorina w Partii Hiszpańskiej. Rywalka źle przygotowana była do partii i nie znając niuansów pozycji nie mogła znaleźć planu gry. Czarne szybko przejęły inicjatywę i dzięki aktywnej grze i wykorzystaniu motywu związania łatwo wygrały.
Druga swoją partię zakończyła Monika Soćko. Cała partia przebiegała pod dyktando Polki, jednak rywalka zdołała obronić ciężką pozycję bez piona. Gdyby w 32 ruchu Monika zagrała ruch Ha8 związujący gońca z hetmanem to miałaby realną szansę na wygraną. Niestety zamiast tego doszło do wymiany hetmanów, a końcówka okazała się remisowa.
Po tych dwóch partiach wydawało się, że wygramy łatwo i wysoko mecz, gdyż Karina Szczepkowska bardzo dobrze rozegrała debiut i osiągnęła znaczną przewagę. Mimo zdobycia jakości rywalka miała rekompensatę w postaci groźnych pionów na królewskim skrzydle. W obliczu niedoczasu Karina podjęła praktyczną decyzję oddając figurę za dwa niebezpieczne piony. Partia przeszła do pozycji z różnobarwnymi gońcami, w której tylko Izraelka mogła wygrać, szczęśliwie przeciwniczka grała niedokładnie i partia zakończyła się remisem.
W ostatniej partii meczu mieliśmy dużo szczęścia- Jolanta Zawadzka stała bez piona w kompletnie przegranej końcówce. Przeciwniczka miała 2 piony przewagi, w tym aż 3 wolne na skrzydle królewskim. Na szczęście w niedoczasie zaczęła grać niedokładnie, wymieniła gońca na skoczka rozprostowując zdublowane piony na linii i „c” dzięki którym pozycja przeszła do remisowej wieżówki. Gdy partia zmierzała ku remisowi, Izraelka przekroczyła czas do namysłu kończąc ten nerwowy mecz.
W turnieju męskim mecz z Anglikami się bardzo dobrze ułożył. Na wszystkich szachownicach nasi zawodnicy dobrze wyszli z debiutu i można było mieć nadzieję, że w tym meczu nie przegramy żadnej partii, a któryś z naszych reprezentantów przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Na pierwszej szachownicy świetną partię rozegrał nasz lider. Radosław zademonstrował swoje atuty: bardzo dobre przygotowanie debiutowe oraz pozycją grę. W pozornie statycznej pozycji wytworzył presję na doświadczonym Adamsie, który w 29. ruchu nie zauważył dość prostego motywu Hb4! z atakiem na piona b7. Przewagę piona nasz zawodnik wykorzystał bardzo pewnie.
Na pozostałych szachownicach wydawało się, że wszystkie partie zakończą się spokojnymi remisami. Na czwartej szachownicy Mateusz Bartel zdecydował się na swoją dobrze znaną obronę francuską i już w 12 ruchu po podejrzanym c4 przechwycił inicjatywę. Wymiana gońców w 30 ruchu okazała się błędem i partia dość szybko przeszła na remisowe tory.
Partia Jana Krzysztofa Dudy zaczęła się od niestandardowego debiutu. Jego rywal – legendarny arcymistrz Nigel Short w 13. ruchu wykonał zaskakującą długą roszadę. Jan w tym momencie zdecydował się na ofiarę hetmanów. Być może lepsze było pryncypialne zostawienie hetmanów na szachownicy i próba ataku na skrzydle hetmańskim. Bez hetmanów pozycja szybko się uprościła i wydawało się, że bez większej historii zakończy się remisem. W 36 ruchu Jan zbyt aktywnie zagrał królem i mimo wzięcia piona na d4 jego król był zbyt eksponowany i narażony na atak dwiema wieżami. Na szczęście obrona Polaka była bardzo dokładna i partia zakończyła się dobrym dla nas remisem.
Bardzo dobrą partię rozgrywał Kacper Piorun, który bardzo szybko rozegrał debiut i zaskoczył przeciwnika nowinką 13. Hc3. Kacper aktywnie grał i Howell dość szybko się pogubił i zmuszony był do oddania hetmana za wieżę i gońca. W tej pozycji wygrać mógł tylko Kacper, choć realnie szansę na cały punkt Polak miał tylko w jednym momencie. W 43 mógł zagrać efektowne: d5! Gxd5 44. a4 bxa4 45. Ha8+ Kg7 46. b5 i z wolnym pionem być może ta pozycja jest do wygrania. W momencie gdy swoją partię zremisował Jan, to Kacper nie podejmował zbędnego ryzyka i podpisał remis dający cenne zwycięstwo.
W czwartej rundzie Polki zagrają na pierwszym stole z niżej rozstawioną Hiszpanią. Rosjanki na drugiej szachownicy podejmą Gruzinki.
Polacy awansowali na drugą szachownicę i zmierzą się z Niemcami, miejmy nadzieję, że wezmą przykład ze swoich koleżanek i pokonają naszych zachodnich sąsiadów.