List Prezesa Tomasza Delegi z okazji obchodów 90-lecia Polskiego Związku Szachowego
Moi drodzy,
Polski Związek Szachowy został powołany do życia 11 kwietnia 1926 roku. Okres przed II wojną światową to złote lata polskich szachów, kiedy to byliśmy światową potęgą. Przypomnijmy nasze sukcesy na olimpiadzie szachowej: złoto w 1930 roku w Hamburgu, dwa srebra w 1931 roku w Pradze oraz 1939 roku w Buenos Aires oraz trzy brązowe medale Haga 1928, Warszawa 1935 i Sztokholm 1937. Takie nazwiska jak Akiba Rubinstein, Mieczysław Najdorf, Ksawery Tartakower czy Dawid Przepiórka stanowiły o sile reprezentacji Polski, choć oczywiście to wyliczenie może być odczytane jako nieco subiektywne, bo zawodników grających z powodzeniem w tamtych czasach w naszej reprezentacji było kilkunastu. Szachiści w młodym polskim państwie byli traktowani z niezwykłą estymą, a umiejętność gry w szachy była niezwykle ceniona przez ówczesne władze państwa polskiego, z Marszałkiem Józefem Piłsudskim na czele.
Dramatyczne wydarzenia wojenne zdziesiątkowały naszą narodową inteligencję, a także szachistów. Ponadto część naszej brązowej drużyny z Buenos Aires nie powróciła do kraju, co obiło się negatywnie na szeroko rozumianej kulturze szachowej już po zakończeniu wojny. Dla socjalistycznego państwa polskiego najważniejszy był lud pracujący miast i wsi, a inteligencja, w tym część środowiska szachowego, była traktowana jak wrogowie narodu. Tak więc w czasach, kiedy kiedy komunistyczny Związek Radziecki budował i umacniał swoją supremację w świecie szachowym, u nas nie działo się zbyt dobrze. Dlaczego ówczesne kierownictwo naszego państwa nie zauważało tego, co działo się w ZSRR, gdzie szachy stały się sportem niemalże narodowym? A może była to była to celowa strategia sowietów, która miała na celu wyeliminowanie szachowej konkurencji?
Warto wspomnieć, że w roku 1950 PZSzach przekształcono Sekcję Szachów Komitetu Kultury Fizycznej i w takiej właśnie formie działał on przez siedem lat, do 1957 roku. Sukcesy olimpijskie po wojnie przyszły dopiero w 1980 roku i tym razem medal brązowy zdobyły nasze panie z Hanną Ereńską-Radzewską, Grażyną Szmacińska, Małgorzatą Wiese i Agnieszką Brustman w składzie. Sukces ten powtórzyła 22 lata później na olimpiadzie w Maltańskiej miejscowości La Valletta nasza już bardzo współczesna reprezentacja pań, w składzie z Moniką Soćko, Iwetą Radziewicz, Joanną Dworakowską i Beatą Kądziołką.
Obecnie PZSzach to prawie sześćdziesiąt tysięcy zarejestrowanych szachistów, ponad 300 klubów, to nie tylko sport wyczynowy, ale także projekty o charakterze społecznym, takie jak choćby Edukacja przez Szachy w Szkole, która jest już obecna w ponad 600 placówkach we wszystkich szesnastu województwach. I choć do przedwojennej świetności sportowej ciągle nam daleko, to dzięki wielkiej pasji i zaangażowaniu szerokiej rzeszy miłośników królewskiej dyscypliny, cegiełka po cegiełce odbudowujemy nasz szachowy potencjał.
Niniejszym chciałbym oddać wielki hołd wszystkim, którzy przez całe lata przyczyniali się rozwoju naszej dyscypliny. Niech ten piękny jubileusz 90-lecia, który obchodzimy w roku 2016, stanie się wielkim świętem nas wszystkich!
XXV Prezes Polskiego Związku Szachowego
Tomasz Delega
Do pobrania wersja PDF- List Prezesa Tomasza Delegi z okazji obchodów 90-lecia Polskiego Związku Szachowego (pdf)