W dniach 1-9 marca w moskiewskim hotelu Cosmos odbywał się 14. Aeroflot Open 2016. W zawodach startowało 83 zawodników, w tym zdecydowana większość z tytułem arcymistrza. Polskę reprezentowało czterech naszych czołowych szachistów: am. Dariusz Świercz (obecnie 2. miejsce w rankingu Elo w Polsce – 2664, 16. numer startowy w Moskwie), am. Mateusz Bartel (2613) – sensacyjny zwycięzca edycji Aeroflotu z roku 2012, am. Kamil Dragun (2584) i trener kadry Polski mężczyzn am. Bartosz Soćko (2577).
Pula nagród wyniosła 65 tys. euro, natomiast we wszystkich grupach turniejowych 120 tys. euro. Triumfator będzie miał okazję zagrać w superturnieju w Dortmundzie w dniach 9-17 lipca.
Transmisja partii
Strona organizatora
Szczegółowe wyniki
Relacja na stronie ChessBrains
Runda 9.
Zakończył się 14. Aeroflot Open 2016. W ostatniej rundzie z reprezentantów Polski zremisowali Mateusz Bartel, Dariusz Świercz i Bartosz Soćko, a przegrał po raz pierwszy Kamil Dragun.
Najlepiej spośród Polaków spisywał się w zasadzie przez niemal cały turniej (za wyjątkiem pierwszej rundy, w której to zremisował) Mateusz Bartel. Zwycięzca Aeroflotu z 2012 roku przez długi czas znajdował się w ścisłej czołówce zawodów. Kiedy to w ósmej rundzie miał „na widelcu” faworyzowanego superarcymistrza Borisa Gelfanda, niektórzy z rodzimych kibiców zaczynali już rezerwować bilety do Dortmundu. Zwycięzca Aeroflotu zwyczajowo ma wszak zapewniony start w elitarnym turnieju rozgrywanym w tym właśnie niemieckim mieście. Burzliwa partia ostatecznie zakończyła się remisem. Bartel spadł trochę w tabeli i dość szybki remis w ostatniej rundzie nie dawał zbyt wielkich nadziei na wysokie miejsce. Okazało się jednak, że pozostałe pojedynki ułożyły się dla niego korzystnie i awansował na trzecią pozycję w końcowej tabeli! Jest to kolejne spore osiągnięcie czterokrotnego mistrza Polski, który startował dopiero z 27. numerem startowym. Nie od dziś wiadomo, że stać go na duże sukcesy, ale przeplata je z wpadaniem w „sportowe doliny”. Zobaczymy zatem, jak zaprezentuje się na zbliżających się dużymi krokami Mistrzostwach Polski w Poznaniu…
Kamil Dragun do ostatniej rundy radził sobie całkiem nieźle, wygrywając pierwszą partię i remisując pozostałe. Wszystkie te remisy uzyskał z wyżej notowanymi przeciwnikami.
Trzeci z naszych muszkieterów, Dariusz Świercz, który w ostatnim czasie pnie się ku górze rankingu Elo (w Polsce jest już numerem „2”), grał bardzo ładnie i bojowo, ale niestety nie odzwierciedlają tego jego wyniki. Nie potrafił bowiem do końca „wyduszać” swych przeciwników i pojedynki, w których balansował na granicy zwycięstwa, kończyły się najczęściej remisami. Do tego w ósmej rundzie przegrał białymi z Rosjaninem Urim Elisiejewem i było już wiadomo, że nie powalczy o jakąkolwiek wysoką pozycję w końcowym rozrachunku.
Trener kadry mężczyzn, Bartosz Soćko, po bardzo kiepskim początku (0,5 z 3), piął się ku górze, by zakończyć zawody w połowie tabeli i z niewielką stratą rankingową. Dobrze jednak, że ma on kontakt z czołówką arcymistrzów, co może pomóc w późniejszych przygotowaniach naszym kadrowiczom.
Runda 8.
Mateusz Bartel zmierzył się dzisiaj z rozstawionym z pierwszym numerem startowym Borisem Gelfandem (2735), wicemistrzem świata z 2012 r. Początek partii wlał nadzieję w serca polskich kibiców. W kilku momentach nasz reprezentant był bliski zwycięstwa, jednak po kilku błędach to Gelfand naciskał w drugiej części partii, po czym zakończyła się ona remisem. Zremisowali Soćko i Dragun. Przegrał niestety Dariusz Świercz. Jutro ostatnia runda.
Runda 7.
Niesamowity ścisk powstał na szczycie tabeli Aeroflotu, a na prowadzenie, dzięki dobrej punktacji pomocniczej, wysunął się… Mateusz Bartel! Ma on wspólnie z czterema innymi zawodnikami po 5 punktów, a tylko pół punktu straty ma dwudziesty K. Sasikirian! Rachunek prawdopodobieństwa wskazuje na to, że teraz już trzeba będzie wygrywać… Dzisiaj Bartel zremisował z mistrzem Europy Najerem. Zremisowali też Dragun i Świercz, a wygrał B. Soćko.
Runda 6.
Są turnieje, które po prostu danym zawodnikom leżą. Nie chcielibyśmy zbytnio zapeszać, ale wygląda na to, że Aeroflot leży właśnie Mateuszowi Bartlowi (2625), zwycięzcy tego jednego z najsilniejszych turniejów granych systemem szwajcarskim na świecie z 2012 roku. W dzisiejszej rundzie Bartel pokonał po bardzo dobrej partii Władisława Artemjewa z Rosji (2674) i choć ma on dopiero 27. numer startowy, w tym momencie dzieli pierwsze miejsce wraz z trzema innymi zawodnikami (punktacją pomocniczą jest trzeci). Jutro Bartel stanie przed arcytrudnym zadaniem. Zmierzy się bowiem czarnym kolorem z aktualnym mistrzem Europy Jewgienijem Najerem (przypomnijmy, że reprezentant Polski to brązowy medalista ME).
Mateusz Bartel (fot. P. Jahr)
Szkoda trochę straconych szans Dariusza Świercza. W kolejnej partii wydawało się, że uda mu się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale musiał się on zadowolić remisem. Zremisowali także Bartosz Soćko i Kamil Dragun (z Bu Xiangzhi).
Runda 5.
W piątej rundzie doszło do polskich derbów. Grający białymi Dariusz Świercz ostatecznie po ciekawej partii zremisował z Kamilem Dragunem.
Cieszy pierwsze zwycięstwo Bartosza Soćko. Pokonał on czarnymi am. Dasa Debashisa z Indii.
Ostatni z naszych reprezentantów Mateusz Bartel zremisował z Wadimem Zwjagincewem.
Na półmetku rozgrywek prowadzi Jewgienij Najer z Rosji, który ma 4 punkty. Tuż za jego plecami czai się jednak spora grupa pościgowa 15 zawodników z 3,5 pkt. W grupie tej znajduje się Mateusz Bartel, który plasuje się jak na razie na 5. miejscu. Trudno w tym momencie wskazać faworyta do zwycięstwa.
Pozostali Polacy spisują się nieco słabiej. Po 3 punkty mają Dragun i Świercz, a 2 punkty uzyskał Bartosz Soćko.
Runda 4.
W dzisiejszej rundzie wszyscy nasi reprezentanci osiągnęli remis.
Runda 3.
Trzecia runda przyniosła drugą wygraną zwycięzcy Aeroflotu z 2012 roku, Mateuszowi Bartlowi. Remisy osiągnęli Kamil Dragun i Dariusz Świercz. Szczególnie szkoda Świercza, który był kilka razy bliski zwycięstwa, ale ostatecznie jego przeciwnik osiągnął remis. Przegrał Bartosz Soćko.
Runda 2.
W drugiej rundzie zwycięstwo odniósł Mateusz Bartel, zremisowali Dariusz Świercz oraz Kamil Dragun. Bartosz Soćko niestety zanotował porażkę.
Runda 1.
W pierwszej rundzie wygrali Dariusz Świercz (z Majorowem) i Kamil Dragun, a zremisowali Mateusz Bartel i Bartosz Soćko (z chińskim talentem Bu Xiangzhi). Niezły początek Polaków!