Srebro i brąz kobiet na Drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów

3780

2 medale drużynowe  zdobyły reprezentacje Polski w DMEJ w słoweńskim Celje! W grupie pań, Polska I (Oliwia Kiołbasa, Alicja Śliwicka) zajęła 2 , a Polska II (Anna Kubicka, Julia Antolak) 3  miejsce. Dodatkowo nasza czwórka reprezentantów uzyskała imponujące wyniki na swoich szachownicach: na 4 szachownicy męskiej – Kamil Kozioł był najlepszy, A. Kubicka – najlepsza wśród pań na 1 szachownicy, O. Kiołbasa i A. Śliwicka zajęły 3 miejsca odpowiednio na 1 i 2 szachownicy wśród pań. Wielkie gratulacje dla zawodniczek i zawodników oraz towarzyszących im trenerom: Leszka Ostrowskiego i Marka Matlaka i Marcina Tazbira. 

wyniki kobiet

wyniki mężczyzn

O emocjach towarzyszących naszym reprezentacjom podczas ostatniej rundy pisze GM Marcin Tazbir w relacji z ostatniego dnia zawodów (poniżej w newsie).

DMEJ_2016_Poland A_Poland B

Kliknij na powyższą fotografię i obejrzyj fotogalerię z zakończenia zawodów.
DSCN6348

Kliknij na powyższą fotografię i obejrzyj fotogalerię z 7 (ostatniego) dnia zawodów.
DMEJ 2016_dzień6

Kliknij na powyższą fotografię i obejrzyj fotogalerię z 6 dnia zawodów.
DMEJ 2016_dzień 5

Kliknij na powyższą fotografię i obejrzyj fotogalerię z 5 dnia zawodów.
DMEJ 2016_dzień 4

Galeria zdjęć z 4 dnia zawodów – kliknij na powyższą fotografię
DMEJ 2016_dzień 3

Klikając na zdjęcie przejdziesz do fotogalerii z 3 dnia zawodów.
DMEJ 2016

Kliknij na zdjęcie i przejdź do galerii (dzień 1 i 2).

Piszą o DMEJ:

ECU

Relacja z 7 (ostatniego) dnia zawodów (GM Marcin Tazbir):

Runda 7 zapowiadała się bardzo emocjonująco – na szczęście dla nas, reprezentacje naszych pań nie spotkały się w ostatniej rundzie i dzięki temu wydawało się, że wszystko jest w naszych rękach – Polska I grała z Węgierkami natomiast Polska II z drugą drużyną gospodyń, Panowie mieli przed sobą ciężki mecz z Ukraińcami.

Oliwia Kiołbasa nie dostała dużej przewagi po debiucie z silną A. Marjanovics (2366) i partia cały czas oscylowała wokół remisu i tymże wynikiem zakończyła się partia. Dobrą dynamiczną pozycję osiągnęła po debiucie Ala Śliwicka i całą partię to ona przeważała. Oceny komputera to jednak co innego niż gra praktyczna i mimo, że maszyna wskazywała dużą przewagę to jej realizacja nie była już taka prosta. Ala robiła wszystko, by zdobyć pełną pulę, jednak przeciwniczka sprytnie się broniła i udało jej się zremisować.

Mecz II reprezentacji Polski był dużo bardziej dramatyczny – na 1 szachownicy A. Kubicka dała się wywieźć w pole przestawieniem ruchów w wariancie Dragona obrony sycylijskiej i od początku wpadła w tarapaty. Dzięki dużej dozie sprytu, nasza zawodniczka wpędziła przeciwniczkę w niedoczas, w którym młoda Słowenka popełniała coraz więcej błędów i nasza zawodniczka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jula Antolak została zaskoczona w debiucie wariantem zamkniętym obrony sycylijskiej i wpadła w lekkie tarapaty, z których wyszła jednak obronną ręką.

Niespodzianką rundy była na pewno porażka reprezentacji Ukrainy, która na rundę przed końcem była już właściwie pewna złota – nasze sąsiadki przegrały z pierwszą reprezentacją gospodyń 1,5-0,5 i ten wynik mógł sprawić, że drużyna Polski II straciłaby brązowe medale. Na szczęście Caissa okazała się dla nas łaskawa i punktacją pomocniczą to nasze zawodniczki znalazły się na podium.

Jeśli chodzi o drużynę panów, to nastroje po porażce w 6 rundzie były bardzo bojowe – reprezentacja Ukrainy wydawała się być w naszym zasięgu. Bardzo dobrze swoją partię rozpoczął Kamil Kozioł, którego przeciwnik wpadł w przygotowanie debiutowe i nasz zawodnik miał dość skomplikowaną, ale jednak wygraną pozycję. Po serii silnych ruchów, Kamil dobił do portu i Polska prowadziła z Ukrainą 1-0. Niestety, dobre wieści na tym się kończą… Po bardzo oryginalnej grze swoją partię przegrał grający bardzo przyzwoity turniej – Łukasz Jarmuła. Zaskoczony w Obronie francuskiej Polak nie dał niestety rady niebezpiecznemu V. Vetoshko i swoją partię przegrał. Igor Janik nie dostał żadnej przewagi po debiucie i niestety rozegrał słabą partię, zakończoną podstawką mata w 2 ruchy. Na wysokości zadania nie stanął również K. Nowak i mimo, że w pewnym momencie wydawało się, że konsoliduje swoją pozycję, to Polak pogubił się w liczeniu i partię przegrał.

Porażka zepchnęła chłopców na odległą 7 pozycję, która nie oddaje przebiegu turnieju (przy wygranej panowie mieliby samodzielne 3 miejsce). Sport jest jednak brutalny, ale sprawiedliwy. Drużyna Polski przegrała z 3 medalistami (kolejno: Izraelem, Węgrami i właśnie Ukrainą).

Ze strony trenerów i zawodników chciałem bardzo podziękować kibicom za wsparcie. Wynik dziewcząt jest fantastyczny, panowie muszą jeszcze dalej ciężko pracować. Jednak mimo dość słabego rezultatu końcowego, uważam, że chłopcy mogą wracać do Polski z podniesionym czołem. A panie drugi raz z rzędu zdobywają srebro i brąz, z czego należy się bardzo cieszyć.

Relacja z 6 dnia zawodów (IM Marek Matlak):

Przyjemnie było oglądać grę polskich szachistek z pierwszej drużyny, które rozgromiły znajdujące się na drugim miejscu Słowenki-B. Już po debiucie było jasne, że Alicja wygrywa z Moniką Rozman (2108), a Oliwia po dobrej partii podwyższyła wynik meczu zwyciężając Ivanę Hrescak (2081).

Polki-B toczyły zacięty pojedynek z Niemkami. Niestety Niemki objęły prowadzenie po zwycięstwie świetnie spisującej się w tych zawodach Pauli Wiesner (2060) nad Julią. Paula wygrała już 4 partię pod rząd! Ania przez całą partię wyraźnie przeważała, jednak w niedoczasie wypuściła wygraną i musiała walczyć o cały punkt w lepszej końcówce wieżowej. Na szczęście Niemka nie broniła się dokładnie i wyrównaliśmy na 1:1.

Po 6 rundach Polki-A są na drugim, a Polki-B – na trzecim miejscu.

Drużyna chłopców zmierzyła się z faworyzowanymi Węgrami (wszyscy nasi rywale mieli rankingi powyżej 2400)  i niestety zasłużenie ulegliśmy 1:3. Zremisowaliśmy tylko na 1 i 4 szachownicy.

Myślę, że warto w tym miejscu zanucić przyśpiewkę kibiców „Polacy nic się nie stało”, gdyż nasi zawodnicy na rundę przed końcem nadal zajmują trzecią lokatę.

W sobotę gramy ostatnią rundę. Medale z pewnością będą, Polki-A wrócą raczej ze srebrem, a pozostałe nasze reprezentacje mają realne szanse na brązowe medale. W naszych ekipach pełna mobilizacja!

Jak zwykle polskich kibiców prosimy o trzymanie kciuków za nasze drużyny!

Relacja z 5 dnia zawodów (GM Marcin Tazbir):

Runda 5 była bardzo trudna i zacięta – chłopcy grali z silną drużyną Turcji I. Klasą dla siebie był w tej rundzie Łukasz Jarmuła, który pokonał silnego V. Sanala (2478) po bardzo dobrej partii. Na drugiej desce bardzo trudną pozycję po debiucie dostał Igor Janik i wydawało się, iż młody IM z Turcji dobije do brzegu i zdobędzie pełny punkt. Na szczęście niedokładna realizacja IM C. Ali Marandiego dała szansę walki o remis Igorowi, który skrzętnie skorzystał z tej szansy. Duże nadzieje wiązać było można z pozycją K. Nowaka, lecz niestety nasz zawodnik pokusił się o pionka i pozycja wyrównała się – kolejny remis. Na 4 desce grający czarnymi Kamil Kozioł dostał całkiem dobrą pozycję po debiucie, jednak mimo długiego namysłu nie docenił aktywniejszej pozycji figur przeciwnika i mimo walki, musiał uznać się za pokonanego.

W turnieju pań Polska II grała z liderującą drużyną Ukrainy. Po dobrze rozegranym debiucie Ania Kubicka myślała, że zdobywa figurę, lecz niestety przeoczyła motyw taktyczny i stanęła w bardzo trudnym położeniu i I. Osmak wykorzystała swoją przewagę. Na drugiej desce Jula Antolak stanęła po debiucie bardzo obiecująco, ale niestety nie znalazła najlepszej drogi do powiększania przewagi i partia zakończyła się remisem.

Polska I grała z gospodyniami – drużyną Słowenii I – pierwsza swoją partię skończyła Ala Śliwicka, która – mimo, iż stanęła po debiucie podejrzanie – zaczęła nacierać na przeciwniczkę i w końcu zmusiła ją do pomyłki i pewnie zainkasowała punkt. Partię o zmiennym przebiegu rozegrała Oliwka Kiołbasa – po debiucie nic wielkiego się nie działo, potem przeciwniczka Oliwii bijąc gońca na c4 dała przewagę naszej zawodniczce, jednak potem atak pionkowy na skrzydle królewskim przyniósł jej przewagę. Oliwia dzielnie się broniła i nagle uzyskała szanse na wygraną. Niestety, nasza zawodniczka wpadła w niedoczas i przeoczyła dość prosty motyw S:d5 i przeważała rywalka. Wynik wisiał na włosku… Przeciwniczka mogła nawet wygrywać forsownie po 53. Kb1 – 51… Sc3+! 54. Kc1 Sa2+ z następnym marszem pionka c, ale zdecydowała się na przejście do wygranej końcówki wieżowej. W tym momencie, cała polska reprezentacja zaczęła recytować Inwokacje Adama Mickiewicza i chyba to pomogło – Oliwia martwą podniosła powiekę – przy współpracy obu zawodniczek padł remis, co dało w sumie ważne zwycięstwo drużynie Polski I w całym meczu.

Emocji nie brakuje – trzymajmy dalej kciuki, jeszcze tylko dwie rundy do końca!

Relacja z 4 dnia zawodów (IM Marek Matlak):

Zacznijmy od miłych informacji.

Polki z drużyny B przeważały w meczu z Czeszkami B. Ania uzyskała atak na skrzydle królewskim, oddając przeciwniczce linię „c”. Jak wiadomo atak na króla jest groźniejszy, więc Czeszka musiała szybko wycofać figury do obrony, choć i to nie pomogło, gdyż król czarnych znalazł się w siatce matowej. Julia stopniowo przechwyciła inicjatywę, co zaowocowało końcówką wieżową z pionkiem więcej, którą bardzo pewnie zrealizowała.

Wysokie zwycięstwo odnieśli Polacy w meczu z Austrią. Najpierw wygrał niezawodny Kamil Kozioł, który praktycznie zamatował rywala. Warto podkreślić, że było to już trzecie zwycięstwo Kamila z rzędu!

Po ciekawym, teoretycznym pojedynku zremisował Kamil Nowak, który miał pewne szanse na wygraną (pionek więcej), ale przeciwnik bronił się dość dobrze.

Na dwóch pierwszych szachownicach Polacy oddali hetmana: Igor za 2 wieże, a Łukasz za wieżę, gońca i 2 pionki. Obaj nasi zawodnicy mieli przewagę, ale okazało się, że tylko Łukasz był w stanie zrealizować przewagę, gdyż przeciwnik Igora heroiczną obroną uzyskał remis.

Miłośnikom niestandardowych szachów polecam analizę partii V. Dragnev (2430) – Ł. Jarmuła (2447), najlepiej bez pomocy programu grającego!

13 lipca okazał się pechowym dniem dla zawodniczek z Polski A, które niestety nie dały rady faworyzowanym Ukrainkom. Słabą partię zagrała Oliwia przegrywając już po 24 posunięciach z Julią Osmak (2342). Alicja otrzymała małą przewagę po debiucie z mającą 100% rezultat Oleną Martynkową (2289), ale szybko straciła nić gry i począwszy od 24 ruchu zaczęła grać po prostu słabo. Tuż po kontroli czasu nie można było liczyć nawet na wiecznego szacha.

Po 4 rundach nasze drużyny są w czołówce – u pań Polska B zajmuje 2, a Polska A – 5 miejsce.

Wśród panów Polacy zajmują 3 lokatę. Zostały 3 rundy. Trzymajcie kciuki!

Relacja z 3 dnia zawodów (GM Marcin Tazbir):

Dzisiejszy dzień to pojedynek Polska – Turcja – wszystkie 3 mecze naszych reprezentacji były grane przeciwko zawodnikom w/w kraju.

Panie poradziły sobie rewelacyjnie – w obu przypadkach padł wynik 2-0 dla naszych, O ile wynik Polski I z Turcją II był dość pewny (dosyć powiedzieć, że Oliwka wygrała w miniaturze, a Ala po bardzo ładnej, dynamicznej grze ograła przeciwniczkę, to mecz Polska II vs Turcja I był dużo bardziej skomplikowany – po pomyłce w debiucie w bardzo trudnym położeniu znalazła się Ania Kubicka, ale na nasze szczęście przeciwniczka nie dobiła dużo lepszej pozycji, a wręcz w kilka ruchów odwróciła ocenę pozycji. Jula wygrała bardzo pewnie, co cieszy tym bardziej, że na początku turnieju zaliczyła lekki falstart.

Reprezentacja panów wygrała swój mecz z Turcją B 2,5-1,5 po bardzo dramatycznym meczu – lekką przewagę po debiucie dostał na I desce Łukasz Jarmuła, który niestety przeoczył nieoczywisty motyw przeciwnika i potem musiał już zadowolić się remisem. Na drugiej desce, po ciekawie rozegranym debiucie (muszę się przyznać, że źle oceniałem tę pozycję jako gorszą dla czarnych), Igor oddał pionka za inicjatywę i stał bardzo dobrze, jednak przeoczył wygrywające posunięcie i potem powstała pozycja z różnopolowymi gońcami. Na 3 desce Kamil Nowak dostał lekką przewagę w wariancie Sveshnikova obrony sycylijskiej, lecz chwilowy brak koncentracji pozwolił przeciwnikowi na wyrównanie pozycji i niedługo potem zawodnicy zgodzili się na remis. Prawdziwy horror rozegrał się na 4 desce – grający czarnymi Kamil Kozioł osiągnął dobrą pozycje po debiucie,, lecz potem stracił nić gry i popadł w problemy z czasem. Również i przeciwnik stracił dużo czasu i obaj gracze musieli wykonywać posunięcia na „oparach” (bonifikacie 30-sekundowej po każdym ruchu). Gdy wydawało się już nasz reprezentant stanie w dużo gorsze pozycji, Kamil znalazł ładne G:h3 i pozycja bardzo się zaostrzyła. W obopólnym niedoczasie przeciwnik Kamila wypuścił wygraną i podstawił mata w 1, co dało nam dosyć szczęśliwe zwycięstwo.

Po 3 rundach w turnieju pań współprowadzi Polska I (wraz z reprezentacją Ukrainy), Polska II jest na dzielonym 3-6 miejscu. Panowie zajmują jak na razie dzielone 3-6 miejsce.

Relacja z 2 dnia zawodów (IM Marek Matlak):

Zwycięstwo, remis i porażkę przyniosła polskim drużynom 2 runda.

Bardzo bojowo zagrały panie. W partiach dziewcząt wszystkie (!) Polki oddały pionka w pogoni za aktywnością. W meczu Polska-1 – Niemcy w obydwu partiach były przeciwne roszady, Niemki zroszowały w długą, a Polki w krótką stronę. W obydwu partiach okazało się, że to król rywalek dostał się pod decydujący atak. Rywalka Oliwii musiała ponieść duże straty materialne, aby uniknąć mata, a rywalka Alicji dostała mata.

W meczu Polska-2 – Czechy-1 po pewnym czasie okazało się, że nasze zawodniczki nie mają wystarczającej rekompensaty i obydwie muszą walczyć o remis, który udało się osiągnąć.

W meczu panów Izrael – Polska zanosiło się na wyrównany pojedynek. Za sprawą znakomitej gry Kamila Kozioła objęliśmy prowadzenie 1:0, niestety stopniowo obiecujące pozycje pozostałych chłopaków zaczęły się „sypać”. Najpierw przegrał Igor, następnie Łukasz i na końcu Kamil Nowak. Szkoda, bo nasi zawodnicy mieli dziś ogromną szansę sprawienia miłej niespodzianki z „murowanymi” kandydatami do medali – reprezentacją Izraela.

Relacja z 1 dnia zawodów (GM Marcin Tazbir):

Po przyjeździe do słonecznego Celje musieliśmy zmienić lokum – internat organizatora nie spełniał naszych warunków. Wiąże się to z koniecznością chodzenia na rundę ok. 20 minut, co akurat znajduję jako duży plus – dotlenienie organizmu przed partią też jest ważne 😉 Temperatury są wysokie, ale znośne (do 27 stopni Celsjusza).

W pierwszej rundzie wszystkie nasze ekipy były rozstawione, ale że rankingi nie grają przekonaliśmy się już niejednokrotnie. Chłopcy zwyciężyli 2,5-1,5 drużynę Słowenii B (jedyną wygraną odniósł Łukasz Jarmuła, który w wariancie Mateusza Bartla w wariancie Najdorfa obrony sycylijskiej, ciekawe poświęcił figurę i potem zrealizował przewagę; pozostali zawodnicy „cisnęli” swoich przeciwników, ale żadnemu nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę).

Gorzej poszło naszym paniom – obie drużyny zremisowały swoje mecze (Polska I z Czechami II oraz Polska II z Turcją III) – pechowo swoją partię przegrała Alicja Śliwicka, która nie godziła się na podział punktu poprzez trzykrotne powtórzenie pozycji, natomiast Oliwia Kiołbasa stanęła gorzej po debiucie, ale na szczęście jej rutyna dała o sobie znać i po kilku niedokładnościach przeciwniczki, udało jej się wygrać. Drużyna Polski II mogła wczoraj pokusić się o zwycięstwo 2-0 (pewnie swoją partię czarnymi wygrała Anna Kubicka, ale niestety Julia Antolak w bardzo dobrej pozycji nie potrafiła znaleźć niczego konkretnego i w niedoczasie popełniła kilka błędów. Niedosyt pozostał, ale mam nadzieję, że takie wyniki nie podetną naszym skrzydeł, a raczej pobudzą do jeszcze większej walki.

Niespodzianką w turnieju panów była przegrana jednego z faworytów – drużyny Turcji I – z reprezentacją Ukrainy, natomiast u pań 1-wszy numer startowy – Ukraina – niespodziewanie zremisowała z Czechami I – w pełni zasłużenie wygrała swoją partię N Kanakova z I. Osmak (2342).

W drugiej rundzie panowie grają z teoretycznie silniejszą ekipą Izraela, natomiast w turnieju pań – Polska I mierzy się z drużyną Niemiec, a Polska II podejmuje drużynę Czech I.

————————————————————————————–

W dniach 9-17 lipca br w Celje (Słowenia) zostaną rozegrane Drużynowe Mistrzostwa Europy Juniorów do lat 18. Polskę reprezentować będą 3 drużyny: dwie kobiece oraz jedna męska. Polki zostały rozstawione odpowiednio z 4 i 5 numerem startowym, zaś panowie 6.

Składy naszych drużyn:

Drużyna kobieca A

1 WIM Kiolbasa Oliwia 2318 POL
2 WFM Sliwicka Alicja 2041 POL

 

Drużyna kobieca B

1 Kubicka Anna 2171 POL
2 WFM Antolak Julia 2059 POL

 

Pełna lista startowa turnieju kobiet.

Drużyna męska:

1 IM Jarmula Lukasz 2447 POL
2 FM Janik Igor 2318 POL
3 Nowak Kamil 2313 POL
4 Koziol Kamil 2270 POL

Pełna lista startowa turnieju Open.

Naszym drużynom będzie towarzyszyć trójka trenerów: Leszek Ostrowski, Marek Matlak i Marcin Tazbir.

Strona zawodów.

Życzymy naszym reprezentantom sukcesów!